Mniej pić, mniej palić i kasy od razu bedzie wiecej

Ja tam zawsze staram się odkładać jakieś 10-20% z miesięcznych przychodów, dobrze jest obrać sobie takie kryteria i się ich trzymać z miesiąca na miesiąc

Nie piję i nie palę. Czasem zjem coś słodkiego Na koncie mam automatyczną dyspozycję odkładania % miesięcznych przychodów i z czasem jest co raz więcej oszczędności.

Również nie wydaję pieniędzy na używki, a nadwyżki finansowe odkładam na konto, które służy mi do oszczędzania i jest założone w innym banku, niż te konto, z którego korzystam na co dzień.

żaden sposób nie jest dobry, ob i tak się wyda

Odkładam określoną kwotę, nie marnuję jedzenia, jak również nie kupuję pakowanej żywności ze względu na to, że pakowane jedzenie jest nieco droższe. Nie kupuję również gotowych dań, które bywają bardzo drogie w porównaniu z jakością jaką sobą reprezentują.

Odkładam pieniądze by je wydać. Odkrywcze ? Nie! Pieniądze są po to, by je wydawać. Byle mądrze.

Mam napisane stałe zlecenie i samo się przelewa.

Nie ma chyba jednej reguły na oszczędzanie, każdy musi wypracować sobie swój system

Tylko gdzie takie oszczędności trzymać? Na lokacie % jest znikomy, praktycznie nie ma z tego zysku, ale też nie tracimy. W skarpecie pieniądze tylko tracą na wartości. Z kolei inwestowanie na własną rękę może być niebezpieczne i w rezultacie możemy stracić wszystko.