Wizaulnie prezentuje się całkiem ok. Przebieg jak dla mnie spory ale diesel - duuuży plus. Jak już wcześniej ktoś wspomniał, jeśli nie znasz się na tym za bardzo to na oglądanie samochodu zabierz znajomego który chociaż trochę orientuje się w tym temacie Ja od siebie mogę podrzucić stonkę http://moto.money.pl/opinie/opinie,podsu...d,989.html . Znajdziesz tu opinie na temat tego samochodu

wydaje się ok, choć musi na to spojrzeć ktoś fachowym okiem

Ja na twoim miejscu jazdę próbną zrobiłabym do stacji diagnostycznej, na pewno nie tej wskazanej przez sprzedającego, no i pojechałabym obejrzeć auto z zaprzyjaźnionym mechanikiem.
______________________
Warsztat samochodowy Koszalin

W sumie to czemu nie, nie wygląda źle

(08-27-2014, 22:16)Szczerbatka napisał(a): Ja na twoim miejscu jazdę próbną zrobiłabym do stacji diagnostycznej, na pewno nie tej wskazanej przez sprzedającego, no i pojechałabym obejrzeć auto z zaprzyjaźnionym mechanikiem.

Rzeczywiście, ma to sporo sensu w przypadku kupna używanego auta.

Nie dość, że ma to sens to jeszcze według mnie powinna to być podstawa w przypadku samochodów używanych, ponieważ jest wiele sposobów by ukryć wady auta przed nieznającym się na rzeczy kupującym.

Ja mam Peugeot 206 i tez nie narzekam.
Co prawda regenerowałam ostatnio tylną belkę, ale z tego co się dowiedziałam to wszystkie takie samochody z przed 2007 roku mają ten problem z belką, która ma jakąś inną budowę.
W sumie cała naprawa trwała 1,5 hi nie była jakoś specjalnie kosztowna do tych jakie mają osoby posiadające turbosprężarki i pompowtryski w dieslach.

Lepiej sprawdź je na stacji diagnostycznej.

To jest bardzo ważne. Poza tym wizyta u znajomego mechanika, który zajrzy do auta i dobrze nam doradzi. Po co kupować kota w worku?

Najwazniejsza jest grubosc lakieru, samochod uzywany to nie koniecznie jest ryzyko, trzeba wszystko odpowiednio skalkulowac, wszystkie koszta