Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Wersja do druku +- Forum reklamowe (https://forumreklamowe.net) +-- Dział: Nasza twórczość (https://forumreklamowe.net/dzial-Nasza-tw%C3%B3rczo%C5%9B%C4%87) +--- Dział: Literatura (https://forumreklamowe.net/dzial-Literatura) +--- Wątek: Kruchość wobec śmierci ... by Fields (/temat-Krucho%C5%9B%C4%87-wobec-%C5%9Bmierci-by-Fields) |
Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Fields - 12-16-2013 Witam, Chcę wam przedstawić moją pracę pisemną, która jest opowiadaniem. Temat to oczywiście: "Kruchość wobec śmierci". Przypominam, że autorów opowiadań można nagradzać punktami reputacji. Myślę, że się spodoba i życzę miłej lektury Mam 17 lat. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Ta historia pozostanie w mojej pamięci do końca życia. Jako młody człowiek poznałem pewną kobietę o imieniu Maria. Była ona pogodną i jednocześnie interesującą osobą. Bardzo dobrze się rozumieliśmy co z czasem zbliżało nas do siebie. Po pewnym czasie zamierzaliśmy założyć i powiększyć przyszłą rodzinę. Po wielu latach starań o dziecko Maria oznajmiła mi, że cierpi na nowotwór, który ma wysokie stadium zaawansowania i w tej chwili jest nie do wyleczenia. Niedługo po tym została skierowana do specjalnej kliniki gdzie po kilku miesiącach odwiedzin, oraz nadziei na polepszenie się wyników doznałem szoku. W środku nocy obudził mnie głośny dźwięk telefonu dobiegający z dużego pokoju, po czym wstałem i go odebrałem. Był to lekarz, który poinformował mnie, że moja ukochana zmarła niecałe trzydzieści minut temu na skutek pogorszenia się stanu co konsekwentnie doprowadziło do niedotlenienia mózgu. Po tej wiadomości nie mogłem w to uwierzyć. Zacząłem rozpaczać, nie mogłem sobie znaleźć miejsca, jeść i spać. Przez cały czas zadawałem sobie pytania: "Dlaczego ona?", "Czemu akurat nas to spotkało?" i z czasem zaczynałem się obwiniać, że nie mogłem temu w pewien sposób zapobiec. Jej śmierć uświadomiła mi, że człowiek jest istotą kruchą, oraz śmierć nie musi być końcem, a początkiem lepszego życia u boku stwórcy. Obecnie mam sześćdziesiąt lat i cierpię na AIDS, ponieważ jakiś czas temu spotkałem na ulicy ubogiego człowieka, który sprawiał wrażenie spragnionego. Więc dałem mu się napić z mojej butelki po czym całkiem podświadomie zaraz po nim napiłem się z tego samego tworzywa. Wtedy nawet nie myślałem jakie to może ciągnąć za sobą konsekwencje. Najprawdopodobniej był nosicielem wirusa HIV, który wywołał u mnie chorobę jak wcześniej wspomniałem nazywaną "AIDS". Niedługo odejdę z tego okrutnego świata, lecz ta cała historia nauczyła mnie, że człowiek wobec śmierci jest bezradny. Miłość życia przemija, a zwyciężą bezwzględna kostucha. RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Kamikarze24 - 01-28-2014 Bardzo ciekawa praca. RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Fields - 02-01-2014 Dziekuje RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - pingwin.1989 - 04-22-2014 Tekst dobry, nie można powiedzieć, że nie. Aż nie chce się wierzyć, że masz 17 lat. RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Beatka89 - 04-25-2014 masz talent. Oby tak dalej. Czekam na inne teksty RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - marcinnns - 04-28-2014 Propsy dla Ciebie za ten tekst.... Jest oryginalny RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - mateoo - 05-08-2014 Świetny tekst, oby tak dalej RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - Fields - 05-14-2014 Mam juz przygotowana druga prace pisemna. Tym razem bedzie to felieton. Postaram sie dodac jutro. RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - pawel.mat33 - 05-30-2014 Szczere gratulacje, naprawdę świetna praca, podoba mi się taka twórczość. RE: Kruchość wobec śmierci ... by Fields - kamila34 - 06-13-2014 Rozumiem, że to Twoje pierwsze kroki w pisaniu. Temat dobry, trafnie nazwane emocje. Każdy warsztat wymaga szlifu. Zwróć uwagę na słownictwo, aby unikać powtórzeń. I próbuj dalej swoich sił. |