Sytuacja przedstawia się następująco: ś.p. ojciec miał konto bankowe, o którym mało kto w rodzinie wiedział. Wyszło prawie 2 lata po śmierci, jak porządkowaliśmy papiery. Oczywiście bank nikogo nie poinformował, a że zebrała się tam niezła sumka, to chcielibyśmy to z rodzeństwem odzyskać - testamentu nie było, więc czy notariusz np. http://www.kancelarianotarialna.gdynia.pl/ będzie odpowiednią osobą, żeby zająć się wszystkim? A może powinniśmy się zgłosić do innego urzędu/instytucji?!?
Ktoś wie i mi to wytłumaczy, co robić żeby NIE stracić?

Raczej niewiele zrobicie. Jeżeli było to standardowe konto, to jest ono zamykane zaraz po śmierci i koniec. Ale można iść do notariusza by potwierdzić prawo dziedziczenia, a także udać się z tym dokumentem oraz dokumentem bankowym (umową), do banku i zapytać.

Najlepiej iść do banku i jakiegoś prawnika.

Do banku w towarzystwie prawnika

Tak, najlepiej się skonsultować z prawnikiem