Czyli czy można szerzyć wiarę - bo poglądy religijne jak najbardziej tak - w nowoczesny sposób?
Wygląda na to, że Kościół albo mocno związane z nim osoby chcą wcielić w życie metody, które kojarzą się z nowoczesnym content marketingiem. Takim, który przecież ma na celu sprzedaż, efekt komercyjny. Skąd taki pomysł? Dlatego, że w portalu o tematyce chrześcijańskiej można poczytać o trendach w Google i pozycjonowaniu na 2021 rok. Czyli ktoś tam uznał, że pozycjonowanie stron to ważna kwestia i chce edukować współbraci w wierze.
Ktoś sobie wyobraża, jak by to mogło wyglądać  ?

Nie mam pojęcia i szczerze mówiąc z czymś takim jeszcze nie spotkałam. Ale z drugiej strony wiele współczesnych portali o tematyce religijnej, chyba często zamieszcza artykuły, które z religią nie mają nic wspólnego.