Skąd właściwie wiadomo, kiedy można się starać o jakieś odliczenie albo zwrot, a kiedy nie ma takiej opcji?
Przecież jak się weźmie przepisy, to literalnie ciężko się połapać w tej gmatwaninie. A nie mam pewności, czy w przypadku pomocy biura rachunkowego można tu liczyć na kompleksową pomoc. Czasami zapewnienia w stylu https://krgroup.pl/ brzmią tak, jakby księgowi pomagali wszystko prawidłowo wyliczyć. Ale skąd ktoś ma wiedzieć, czy przysługują mu takie, a nie inne ulgi?
Jakoś nie wyobrażam sobie księgowego, który robi kwestionariusz każdemu klientowi...