Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piękne wyprawy, bolesne kontuzje
#1
Witam. Zdecydowanie offtopowo będzie Jezyk_oko Coroczna wyprawa w góry to dla mnie norma (nawet dwa razy do roku). Na ostatniej nieźle skręciłem nogę i w tym roku sobie podarowałem. Do tej pory walczę z ubezpieczycielem o odszkodowania, mimo że regularnie odprowadzałem niemałe składki. Znacie może jakiś sposób, żeby taką sprawę skutecznie przyspieszyć? Poddać się nie mam zamiaru Jezyk_oko
Odpowiedz
#2
Ja skierowałabym sprawę do sadu. Z ubezpieczycielem nie ma żartów.
Odpowiedz
#3
Zwykle tak bywa, że wszelkie wyprawy mogą skończyć się kontuzjami.
Odpowiedz
#4
Nie wiadomo jaką miałeś umowę ze swoim ubezpieczycielem - jeśli ona nie obejmowała wypadków w górach to żaden sąd nic nie pomoże. Nie wiadomo też czy szedłeś sobie szlakiem zwykłym czy może wspinałeś się po jakiejś pionowej ścianie:-)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości