Za namową, choć nie bez woli, postanowiłam podzielić się z innymi tym co robiłam i robię. Co mi tam! Czas upublicznić wypociny.

Uprasza się w związku z tym osoby zajęte i rozleniwione o porzucenie swoich dotychczasowych zajęć na kilka minut. Roztrzepana polonistka ma zaszczyt zaprosić do przeglądania raczkującego od niedawna blogu!

http://michalina-wieclaw.blogspot.com/

„I zamieszczam na końcu listu,
Ja – marzyciel, błazen i niecnota
Zdanie proste: wejdź na moją stronę
Rozwinięcie zdania:
Kiedy najdzie cię ochota!”

fantastyczne wiersze ale nad samym wyglądem strony bym jeszcze popracowała bo wygląda mało zachęcająco duża dysproporcja pomiędzy poziomem wierszy a wyglądem bloga

Wygląd poprawiony, mam nadzieję, że na lepsze.