Mamy sporo lekarzy w rodzinie - ot, takie skrzywienie genetyczne No i padł pomysł, że skoro jest nas już piątka, to może by tak otworzyć jakąś "prywatną klinikę" - i traktujemy to całkiem poważnie, mimo że na wielu rzeczach kompletnie się nie znamy. Na przykład sprzątanie przychodni: nikt z nas nie będzie się tym zajmował osobiście, a przecież trzeba dopilnować najwyższych standardów higieny. Chyba nie będzie innego wyjścia, jak outsourcing zadań... Ciekawe, w ilu jeszcze rzeczach będziemy musieli polegać na solidności i rzetelności innych ludzi...
rodzinna przychodnia
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Wiadomości w tym wątku |
rodzinna przychodnia - przez neale - 10-03-2019, 10:40
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości