06-12-2016, 10:56
Hej wszystkim Trzy tygodnie temu wjechał w moje nowe auto motor. Hamowałam przed przejściem (nie gwałtownie), on nie zachował odpowiedniego odstępu między naszymi pojazdami. Ja mam do wymiany reflektor i są wgniecenia w karoserii. Motorzysta spadł i on uważa się za poszkodowanego. Ja sądzę, że to ja powinnam się o nie ubiegać, np przy pomocy https://codex.org.pl/zadoscuczynienie/za...enie-z-oc/ . Proszę o opinie.